Są takie miejsca na świecie, które poprzez swoją tajemniczość jawią się w naszych głowach jako nieosiągalne. Tak jest i z Nordkappem – Przylądkiem Północnym, najdalej wysuniętym miejscem kontynentalnej Europy, do którego można dotrzeć „suchą stopą”. Piękne i dzikie krajobrazy Norwegii, „Lofockie tropiki” w kręgu polarnym, bezludne i bezkresne tereny Laponii ze stadami reniferów i domem świętego Mikołaja, dni polarne z niekończącymi się zachodami słońca – to wszystko można zobaczyć w tej relacji, na którą zapraszam. Mam cichą nadzieję, że sprawię, że znajdzie się przynajmniej jedna osoba, która postanowi zobaczyć to piękno na własne oczy, wybierając się w swoją podróż życia.
Inspiratorem tej wyprawy był mój przyjaciel Sławek, który po nieszczęśliwym wypadku, mając niedowład czterokończynowy przekonał mnie, że marzenia są po to żeby je spełniać, a problemy, żeby je pokonywać i że jesteśmy w stanie tam dotrzeć. To było również i moje marzenie, ale wydawało mi się, że nie do spełnienia. Podpięliśmy więc do naszych leciwych aut przyczepy i zabraliśmy nasze rodziny tam, gdzie żyją renifery. Postanowiliśmy pojechać w nieznane.
Wyprawa trwała 30 dni. Przejechaliśmy około 10 000 km. Trasa przebiegała przez następujące państwa: Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Niemcy. Na mapie została zaznaczona trasa przejazdu wraz z wybranymi najciekawszymi miejscami.

- Troki
- Zatoka Ryska
- Tallin
- Helsinki
- Porvoo
- Zatoka Botnicka
- Napapiiri – wioska św. Mikołaja
- Laponia – Jezioro Inari
- Nordkapp
- Alpy Lyngen
- Archipelag Lofoty
- Trondheim
- Ściana Trolli, Drabina Trolli
- Oslo